Ponad połowa osób badanych w okresie pandemii doświadcza natężonego stresu i pogorszenia stanu zdrowia psychicznego – taką informację możemy znaleźć w raporcie z badań przeprowadzonych przez zespół naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego. Choć badania nie są reprezentatywne (zostały przeprowadzone w Internecie), nie ulega wątpliwości, że wyniki są niepokojące. Obecna sytuacja sprzyja zwiększonemu spożyciu alkoholu. Skłania do tego przedłużający się czas wysokiego poziomu napięcia powodowanego lękiem o zdrowie i życie własne oraz swoich bliskich, niepokojem o pracę, zarobki. Źródłem stresu jest także izolacja związana z ograniczeniem kontaktów z ludźmi i poczucia wolności. Nasze utrwalone schematy funkcjonowania, nawyki i rytuały zostały zburzone.
Większość pijących uważa, że alkohol działa relaksująco lub pobudzająco. Tak jednak nie jest. Alkohol jest przede wszystkim depresantem. Wpływając na ośrodkowy układ nerwowy powoduje zmiany nastroju, myślenia i zachowania, m in. hamuje mechanizmy kontrolujące. Prawdziwą naturę alkoholu lepiej widać w drugiej fazie jego działania, gdy pijący zaczyna odczuwać znużenie, spowolnienie i senność. Nadużywanie alkoholu prowadzi do obniżenia nastroju, stanów lękowych, depresji i innych zaburzeń psychicznych. Właśnie dlatego nie można traktować picia jako sposobu na radzenie sobie ze stresem, który w czasie epidemii towarzyszy większości z nas.
Walka ze stresem to konieczność zajęcia mózgu czymś innym, niż nękający nas problem. Dlatego warto mieć jakiekolwiek hobby, uprawiać sport. Pomimo izolacji aktywność fizyczna jest możliwa, w szczególności podejmowana na łonie natury (np. spacer, marszobieg, jazda na rowerze, pływanie, ćwiczenia na siłowni na świeżym powietrzu), ponieważ kontakt z przyrodą wpływa na organizm wybitnie kojąco. Gdy się ruszamy do krwiobiegu uwalniane są endorfiny - substancje chemiczne naturalnie poprawiające nastrój. Nie należy również zaniedbywać relacji z innymi ludźmi – wykorzystajmy czas w domu na zabawę z dziećmi, wspólne oglądanie filmów (postawmy na komedie!). Umówmy się na wideorozmowę z przyjaciółmi, jeśli czujemy się przytłoczeni problemami i nie radzimy sobie z niepokojem. Rozmowa uświadomi nam, że nie jesteśmy z tym problemem sami – stres towarzyszy teraz bardzo wielu ludziom; ważne, by umiejętnie redukować napięcie. Wielu pomagają joga i techniki relaksacyjne, dla innych niezbędne będzie profesjonalne wsparcie. Można je otrzymać m.in. na infolinii prowadzonej przez Fundację Vis Salutis, świadczącą telefoniczną pomoc psychologiczną dla osób dotkniętych skutkami COVID-19 (tel. 888 960 980, 888 900 980, codziennie w godzinach 10:00-18:00).
Pandemia oraz problemy z nią związane mogą zaostrzać i uwypuklać problem nadużywania alkoholu przez osoby bliskie. Mimo oczywistych zmian podyktowanych obecną sytuacją instytucje świadczące pomoc rodzinie z problemem alkoholowym funkcjonują i można się do nich zwrócić z prośbą o pomoc lub poradę. Osoby, które nie korzystały wcześniej z usług poradni terapii uzależnienia od alkoholu z powodu picia bliskiej osoby, mogą telefonicznie skontaktować się z jedną z włocławskich poradni (wykaz zamieszczamy poniżej), telefonicznie uzyskają informację na temat możliwości umówienia wizyty oraz jej formy. Ci, którzy przed wybuchem epidemii rozpoczęli terapię współuzależnienia w poradni, mają możliwość jej kontynuowania. Szczegóły można uzyskać, kontaktując się z wybraną placówką.
Rozwiązaniem jest także kontakt z Miejską Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych działającą w Urzędzie Miasta (tel. 54 414 43 53). Pracownik poinformuje o możliwych i dostępnych aktualnie formach wsparcia.
Poradnie terapii/leczenia/uzależnień we Włocławku:
- Miejski Zespół Opieki Zdrowotnej, Przychodnia nr 6, ul. Kaliska 104A, tel. 054 231 04 87
- Samodzielny Publiczny Zespół Przychodni Specjalistycznych, ul. Stodólna 70, tel. 054 412 53 34
- Centrum Medyczne Multimed Tadeusz Jucyk s.j., ul. Piekarska 5, tel. 533 613 613
Informacja opracowana na podstawie materiałów Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.